Scrolluję Instagrama. Kolejna influencerka wellness w pastelowych kolorach tłumaczy, jak osiągnąć inner peace. Maseczka z awokado, świeczka sojowa, cytat o “loving yourself”. W tle muzyka do jogi i widok na ocean.
Patrzę na to i myślę: “To wszystko brzmi świetnie. Ale co ja mam z tym wspólnego?”
Algorytm wellness dla kobiet
Instagram wie, że jestem facetem. Ale mimo to codziennie dostaję dawkę porad od wellness guru. Wszystkie są kobietami. Wszystkie mówią to samo. Wszystkie wydają się żyć w równoległym wszechświecie, gdzie problemy rozwiązuje się herbatką i afirmacjami.
Ich recepta na szczęście:
- Poranek z matcha latte
- Journaling z różowym długopisem
- Bubble bath z olejkami
- Medytacja przy świeczkach
- Face mask z ekstraktem z róży
Próbowałem. Serio. Kupiłem matcha. Smakowała jak trawa. Kupiłem świeczki. Paliłem je, siedząc na kanapie. Nic się nie stało. Dalej byłem tym samym zestresowanym facetem, tylko z zapachem lawendy w pokoju.
Co influencerki wellness nie rozumieją o facetach
1. Nasz self-care wygląda inaczej
Kobieca wersja: Długa kąpiel, maseczka, herbatka, książka Męska wersja: Prysznic, piwo, mecz w telewizji
To nie jest gorsze. To inne. Ale nikt nie robi reklamy “Masculine Wellness” z facetem pijącym piwo w wannie.
2. Nie lubimy pastelowych kolorów
Wellness dla kobiet to estetyka minimalizmu. Beże, różowe, białe. Wszystko wygląda jak ze sklepu IKEA po ataku tęczy.
Facet nie chce medytować w różowym pokoju. Chce iść do lasu i tam pomyśleć. Albo usiąść w garażu i pokręcić czymś przy samochodzie.
3. Journaling brzmi jak praca domowa
“Napisz trzy rzeczy, za które jesteś wdzięczny”. Brzmi jak zadanie z przedszkola. Facet nie chce pisać o uczuciach różowym długopisem w notesiku z jednorożcami.
Męski journaling: Notatka w telefonie “Pamiętaj: nie denerwuj się na szefa”. Albo w ogóle żaden journaling.
Męski wellness według internetu vs. rzeczywistość
Internet twierdzi: Faceci potrzebują więcej otwartości emocjonalnej Rzeczywistość: Faceci potrzebują spokoju żeby przetworzyć emocje w samotności
Internet twierdzi: Mężczyźni powinni więcej medytować
Rzeczywistość: Pięć minut ciszy w samochodzie przed wejściem do domu to nasza medytacja
Internet twierdzi: Self-care to maseczki i kąpiele Rzeczywistość: Self-care to nikt nie przeszkadza ci przez godzinę
Co naprawdę działa na facetów
1. Aktywność fizyczna zamiast medytacji
Kobiety: Yin yoga przy świeczkach Faceci: Siłownia, bieganie, rower
Męski mózg się uspokaja przez ruch. Nie przez siedzenie w pozycji lotosu.
2. Rozwiązywanie problemów zamiast “przeżywania uczuć”
Kobiety: “Przeżyj ten ból, zaakceptuj go” Faceci: “Co mogę zrobić, żeby to naprawić?”
Facet nie chce siedzieć z problemem. Chce go rozwiązać i iść dalej.
3. Cisza zamiast dzielenia się
Kobiety: “Porozmawiaj o tym z przyjaciółmi” Faceci: “Przemyśl to sam, w spokoju”
Nie każdy problem wymaga rozmowy. Czasem wystarczy czas i cisza.
4. Konkretne działania zamiast abstrakcyjnych koncepcji
Kobiety: “Manifestuj swoje marzenia” Faceci: “Zrób listę rzeczy do zrobienia”
“Energia wszechświata” nie istnieje. Istnieje plan, wysiłek i realizacja.
Męska wersja popularnych porad wellness
Zamiast: “Zrób sobie długą kąpiel z solą epsom” Spróbuj: “Idź pobiegać albo na siłownię”
Zamiast: “Napisz list z wdzięcznością” Spróbuj: “Pomyśl przez chwilę, co poszło dziś dobrze”
Zamiast: “Medytuj 20 minut dziennie” Spróbuj: “Siedź w ciszy 5 minut bez telefonu”
Zamiast: “Pielęgnuj swoje ciało maseczkami” Spróbuj: “Idź do fryzjera i kup dobre buty”
Zamiast: “Dziel się uczuciami z przyjaciółmi” Spróbuj: “Spotykaj się z kumplami bez gadania o problemach”
Dlaczego męski wellness nie sprzedaje się w internecie
Bo nie wygląda fotogenicznie. Facet siedzący w garażu i myślący o życiu nie generuje lajków. Facet biegający po lesie bez koszulki i cytatów motywacyjnych też nie.
Wellness dla kobiet to estetyka. Wellness dla facetów to funkcjonalność. A funkcjonalność nie robi furor na Instagramie.
Co by było, gdyby faceci robili wellness content
“Dzień dobry, nazywam się Marek. Dziś pokażę wam, jak radzę sobie ze stresem. Przede wszystkim – cisza. Wyłączam telefon na godzinę. Siadam w fotelu. Patrzę przez okno. Myślę albo nie myślę. Koniec.”
Taki post dostałby 12 lajków. Post z dziewczyną w wannie pełnej płatków róż – 12 tysięcy.
Prawda o męskim wellness
Faceci też chcą się dobrze czuć. Też mają stres, lęki, problemy. Ale nie chcemy ich rozwiązywać różowymi metodami.
Nasz wellness to:
- Ruch zamiast rozpamiętywania
- Działanie zamiast analizowania
- Cisza zamiast gadania
- Prostota zamiast rytualów
To nie jest gorsze od kobiecego wellness. To inne. I może najwyższy czas, żeby ktoś zaczął o tym mówić bez różowych świeczek w tle.
Ale pewnie nie będzie to viral na TikToku.